Zwykły chłopiec cz. II
Bartek chodzi teraz do szkoły podstawowej, a Jego największą pasją są pociągi. Mógłby godzinami wpatrywać się w mknące po torach lokomotywy, pociągi towarowe czy pasażerskie. Ogromną radość sprawiało mu odgadywanie jaki pociąg właśnie nadjeżdża, a zna już chyba wszystkie rodzaje, z tych które jeżdżą w naszym kraju. Te pociągi i zainteresowanie nimi to zdecydowanie wina dziadka. Dziadek jest emerytowanym kolejarzem i jak tylko mógł wychodzić z wnukiem na spacer, zabierał go do pobliskiej stacji PKP opowiadając mu przy okazji wszystko co wie o pociągach i lokomotywach.
Poza pociągami, Bartek lubi też jeździć na rowerze, biegać, bawić się w berka, grać w piłkę czy pływać. Uwielbia zwierzęta, choć trochę boi się pająków – cóż, nawet najwięksi bohaterowie mają swoje słabe strony. Myślę, że gdybyś poznał Bartka, moglibyście się zaprzyjaźnić. On jest bardzo otwarty na innych i lubi poznawać nowe osoby. Często się uśmiecha i dużo mówi.
Jak widzisz, nasz bohater jest zupełnie zwykłym chłopcem, ma normalne życie, zainteresowania i pasje. Jeżeli masz około ośmiu lat, to prawdopodobnie znacie bardzo podobne zabawy, lubicie podobne bajki i filmy, ubieracie się w podobne ubrania i słuchacie tych samych piosenek.
Jest jednak coś, czym Bartek różni się od ciebie i większości swoich rówieśników: Jedna stopa!
Znasz legendę o Wielkiej Stopie? To taki stwór, który mieszka gdzieś daleko w górach i zostawia ślady wielkich stóp na śniegu. Tak naprawdę nikt nie wie, czy Wielka Stopa istnieje naprawdę, ale są ludzie, którzy w to wierzą. Z naszym bohaterem jest zupełnie inaczej. On na pewno istnieje i zdecydowanie nie ukrywa się przed ludźmi. Wręcz przeciwnie, bardzo lubi otaczać się fajnymi i ciekawymi osobami. Ten wyjątkowy chłopiec ma jednak coś wspólnego z Wielką Stopą…Bo widzisz, Bartek urodził się bez lewej stopy.
Jak się pewnie domyślasz, brak stopy może być dużym problemem dla dziecka i jego rodziców, jednak rodzice Bartka postanowili potraktować to jako wyzwanie, które rzuciło im życie. Jeśli lubisz wyzwania, to ta historia powinna przypaść ci do gustu, bo jest tu ich całkiem dużo.
Tak naprawdę nikt nie wie dlaczego tak się stało, czemu Bratek urodził się z jedną stopą, a im więcej mija czasu, jego rodzice coraz mniej się nad tym zastanawiają. Mają na głowie dużo ważniejsze sprawy, na przykład to, jak sprawić by ich syn mógł biegać, skakać, bawić się i cieszyć się swoim dzieciństwem, jak każde inne dziecko.
Zwykły chłopiec.
(…) Zapraszam Cię do poznania się z tym małym bohaterem, ale ostrzegam, to jest bohater taki zupełnie nie bajkowy, nie ma super mocy jak ci wszyscy, których możesz oglądać w kinie czy w telewizji. Nie potrafi latać, nie ma kostiumu ani zbroi. Nie ugryzł go pająk, z resztą trochę się pająków boi. Mimo to, na co dzień pokazuje wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Jeśli chcesz go poznać, zapraszam Cię do przeczytania tej historii.
Schowani za codziennością.
Ech, powroty są trudne. Wszystkie, te do pisania bloga też. Bo nasz blog się jakiś czas temu położył i tak sobie leży. A wiadomo, jak coś dłużej poleży, to zaczyna trącać…No i mnie tak co jakiś czas ten brak pisania trąca, wtyka paluchy między żebra i drze się „hellooołłł, może byś coś tak z łaski swojej napisał”?
Drzwi zostaw otwarte.
Kiedyś, jednym z moich marzeń było posiadanie domu. To nawet nie musiał być dom, budynek, chodziło bardziej o to jaki on będzie. A miał być fajnym miejscem, otwartym dla wszystkich, którzy chcieliby do mnie wpaść w odwiedziny.
No cóż, zamiast domu mamy małe mieszkanie, ale reszta chyba się zgadza, choć nie do końca tak to sobie wyobrażałem.